Sytuacja miała miejsce w miniony piątek około godz. 11. Obok radiowozu suwalskiej policji zatrzymał się passat. Z samochodu wybiegł zdenerwowany mężczyzna, który powiedział, że jego kilkuletnie córki potrzebują natychmiastowej pomocy. Dodał, że dziewczynki prawdopodobnie połknęły środek żrący.
Czytaj też: Suwałki. Łobuz w kapturze walił w zielonego passata. Nagrała go kamera [WIDEO]
- Policjanci wiedząc, że liczy się każda minuta, błyskawicznie rozpoczęli pilotaż samochodu - informuje oficer prasowy policji. - Jednocześnie dyżurny suwalskiej jednostki policji powiadomił o całej sytuacji lekarzy ze szpitala w Suwałkach.
Zobacz: Białystok. Muzyk z black metalowego zespołu WYLECZONY z COVID-19. Eksperymentalna terapia [WIDEO]
Na szczęście siostry już po kilku minutach trafiły pod opiekę lekarzy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!