dziecko rażone prądem

i

Autor: pixabay.com/CC0 dziecko rażone prądem

Dziecko zmarło rażone prądem. Winny właściciel domu?

2018-04-06 11:32

Białostocka prokuratura oskarżyła właściciela domu o nieumyślne spowodowanie śmierci małego dziecka, porażonego prądem z niezabezpieczonych przewodów dzwonka elektrycznego. Oskarżonemu grozi do 5 lat więzienia. 

Do zdarzenia doszło w czerwcu 2017 roku. W wynajmowanym mieszkaniu nad podłogą znajdował się głośnik dzwonka elektrycznego. Właściciel domu podczas awarii miał odłączyć go od zasilania elektrycznego. Niestety, tak się nie stało. Podczas gdy matka dwójki dzieci była w mieszkaniu sama, jej raczkujący syn chwycił za przewody elektryczne wystające z dzwonka.

Maluch w stanie bardzo ciężkim trafił do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Zmarł dwa tygodnie później. Prokuratura podczas śledztwa stwierdziła, że niemal cała instalacja elektryczna w mieszkaniu była wadliwa i wymagała pilnego remontu.

Oskarżony 64-letni mężczyzna nie przyznaje się do zarzutów. Twierdzi, że lokatorzy nie zgłaszali mu wcześniej problemów z instalacją.

>>> Przed nami istna inwazja kleszczy! Budzą się do życia i jest ich coraz więcej... [JAK CHRONIĆ SIĘ PRZED KLESZCZAMI]