Ewa chciała sobie dorobić na studia. Doszło do tragedii. Miała 10 procent szans na przeżycie

i

Autor: Archiwum rodzinne Ewa chciała sobie dorobić na studia. Doszło do tragedii. Miała 10 procent szans na przeżycie

Każdy może pomóc

Ewa chciała sobie dorobić na studia. Doszło do tragedii. Miała 10 procent szans na przeżycie

2024-05-09 10:50

Ewa pracowała jako kelnerka w okolicach Giżycka. Niestety pewnego deszczowego dnia, jadąc do pracy, miała wypadek samochodowy. Młoda białostoczanka ledwo przeżyła. Teraz próbuje wrócić do sprawności, ale oprócz siły woli, której jej nie brakuje, potrzebne są także fundusze. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna.

Cztery lata temu Ewa miała wypadek samochodowy, po którym ledwo przeżyła. Doznała wielu obrażeń, m.in. urazu wielonarządowego, urazu śródczaszkowego, stłuczenia mózgu i płuc, obrzęku mózgu, krwotoku śródmózgowego, przez długi czas była też w śpiączce. Lekarze dawali jej tylko 10 procent szans na przeżycie. Teraz próbuje wrócić do sprawności, a pomaga w tym jej rodzina. Młoda kobieta jest bardzo dzielna i ambitna, ale przed nią jeszcze długa droga w powrocie do zdrowia. Niezbędna jest stała rehabilitacja, a turnusy w prywatnej klinice kosztują fortunę.

Ewa chciała sobie dorobić na studia. Doszło do tragedii. Miała 10 procent szans na przeżycie

i

Autor: Archiwum rodzinne Ewa chciała sobie dorobić na studia. Doszło do tragedii. Miała 10 procent szans na przeżycie

- Rehabilituje się nawet po 4,5 godziny dziennie, co stanowi bardzo ciężką pracę. Nie mówię tylko o fizjoterapii, ale też logopedii czy neurorehabilitacji. Ewa nie komunikuje się samodzielnie, ale rozumie innych, zaczyna wypowiadać pojedyncze słowa, chwytać rzeczy lewą ręką, jest ona jeszcze słabo ruchoma, ale obecnie ćwiczy ręce, żeby były bardziej sprawne, trenuje ich ruchomość - czytamy na stronie, gdzie trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację młodej kobiety.

Przed wypadkiem Ewa studiowała na II roku architektury na Politechnice Białostockiej. - Studiowanie architektury od dzieciństwa było jej marzeniem, uwielbiała rysować już jako mała dziewczynka. Dzięki odziedziczonym zdolnościom artystycznym i jej niezwykłej pracowitości zazwyczaj osiągała to co zamierzała. Ewunia jest silną i waleczną dziewczyną, kocha góry, morze, muzykę, koncerty, ma pasje. To wszystko zatrzymało się i teraz Ewa dzielnie walczy o powrót do tego co kocha najbardziej, do rodziny i przyjaciół, planów i marzeń - podkreśla pani Beata, mama Ewy. Zbiórka pieniędzy na rehabilitację Ewy znajduje się na tej stronie: Miała wypadek i zamiast się uczyć, musi się rehabilitować. Pomóż Ewie wrócić do życia!

Lublin. Kobieta umierała na ławce. Wokół mnóstwo ludzi. "Matko, co za znieczulica"