Policjanci z Bielska Podlaskiego otrzymali zgłoszenie o pobiciu mężczyzny w centrum miasta. - Z przekazanych informacji wynikało, że sprawca bez powodu zaatakował 23-latka. W rejonie sklepu wyjął nóż i zranił go w ramię - informuje oficer prasowy. Poszkodowany trafił do szpitala, skąd zadzwonił na policję. Po północy funkcjonariusze otrzymali kolejne zgłoszenie. Tym razem doszło do ataku na ulicy Mickiewicza. - Z relacji 32-latka wynikało, że napastnik uderzył go w twarz prawdopodobnie kastetem. Mężczyzna również nie znał osobiście napastnika i nie wiedział, co było powodem ataku - kontynuuje oficer prasowy.
Atakował ludzi w Bielsku Podlaskim. 19-latkowi grozi 5 lat więzienia
Pracujący nad sprawą policjanci podejrzewali, że za tymi atakami może stać ten sam mężczyzna. Pomocne w ustaleniu tożsamości napastnika okazało się nagranie z kamery monitoringu. Rano policjanci zapukali do drzwi 19-letniego bielszczanina. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Został on zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 19-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Ludzie myśleli, że to pijak. Wezwali policję. Okazało się, że 35-latek potrzebował pomocy