- Potrzebujemy pomocy, aby obronić nasze spokojne miasto przed publicznym zgorszeniem oraz rozruchami, które mogą spowodować prowokacyjne zachowania środowisk LGBT+ podczas marszu 20 lipca 2019 roku – wyjaśniają pomysłodawcy petycji przeciwko organizacji marszu równości. - Ulice miasta są postrzegane jako przestrzeń do użytku wspólnego dla mieszkańców i ich rodzin, które mają prawo korzystać z nich nie będąc narażanymi na gorszące widoki.
Pod tą petycją podpisało się w internecie ponad 5 tysięcy osób. Celem jest zdobycie 10 tys. podpisów. Zostanie ona przekazana prezydentowi Białegostoku.
- Mamy nadzieję, że Panu Prezydentowi też zależy na spokoju białostoczan, którzy w większości szanują tradycyjne wartości. - czytamy w petycji. - Mamy nadzieję, że Pan Prezydent ceni je również. Dlatego zwracamy się z prośbą o uchronienie nas i naszych dzieci przed przekazem, który próbuje narzucić obcą nam ideologię małej grupy.
Z kolei główny organizator I Marszu Równości w Białymstoku, czyli Tęczowy Białystok, zorganizował w internecie zbiórkę pieniędzy, które pomogą w organizacji i promocji wydarzenia. Do tej pory udało się zebrać trochę ponad 5 tys. złotych.
- Pierwszy Marsz Równości w Białymstoku to ważne wydarzenie dla lokalnej społeczności LGBTQ+ ale także tworząca się żywa historia naszego miasta – informują organizatorzy zrzutki. - Chcielibyśmy stworzyć w pełni profesjonalne i bezpieczne wydarzenie, które dostarczy mocy atrakcji i pozytywnej energii jego uczestnikom. Dlatego właśnie potrzebujemy Waszego wsparcia! Naprawdę liczy się każda złotówka!
A tak było na niedawnym Marszu Równości w Krakowie:
Tęczowy Białystok zaznacza, że "organizatorki i organizatorzy nie pobierają wynagrodzenia za swoją pracę przy organizacji Marszu. Ewentualne niewydane kwoty zostaną przeznaczone na organizację Marszu Równości w Białymstoku w 2020 r."
Marsz Równości w Białymstoku będzie pierwszym tego typu wydarzeniem w historii tego miasta.
- Cele marszu to nie tylko przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na tożsamość i orientację seksualną, ale także wyraz solidarności z osobami LGBT+ i walka o prawa człowieka, które mamy wszyscy i o których respektowanie nie powinniśmy musieć walczyć, lecz musimy – mówią organizatorzy. - Dla nas jest to „święto różnorodności”, wsparcie mieszkańców i mieszkanek Białegostoku w byciu sobą, tworzenie bezpiecznej przestrzeni, wolnej od uprzedzeń i wykluczenia – i jesteśmy szczęśliwi i dumni.
I Marsz Równości w Białymstoku już 20 lipca.