Do kradzieży rowerów najczęściej dochodzi pod sklepami, na klatkach schodowych lub w innych łatwo dostępnych miejscach. Zazwyczaj są to rabunki przypadkowe, gdzie złodzieje wykorzystują okazję pozostawienia roweru na tzw. „chwilę” bez żadnych zabezpieczeń i dozoru.
Jak zatem uchronić się przed kradzieżą? Radzą podlascy policjanci:
- Nie powinniśmy, choćby na chwilę, zostawiać niezabezpieczonego roweru w miejscach ogólnodostępnych. Stosując np. łańcuchy, zamki, kabłąki, można w znacznym stopniu utrudnić kradzież jednośladu. Wszystkie te urządzenia znajdziemy w każdym sklepie rowerowym, a nawet galerii handlowej. Zabezpieczenia zniechęcają także do rabunku tzw. „okazjonalnych złodziei”.
- Warto zwrócić uwagę, czy w miejscu, gdzie chcemy zostawić rower jest monitoring. Kamery najczęściej znajdują się w pobliżu banków, bankomatów, domów handlowych i ważniejszych instytucji. Urządzenia te skutecznie odstraszają złodziei, a w przypadku kradzieży nagranie zdarzenia, może pomóc w odnalezieniu roweru i ustaleniu sprawcy.
- Z pozostawianego roweru powinniśmy zdjąć drobne elementy, które mogą kusić złodziei np. liczniki, lampki bateryjne, a nawet siodełko. Rabuś ich nie ukradnie, a rower bez siodełka jest mniej atrakcyjny i trudniej na nim uciec.
Pamiętajmy również, że zdjęcia roweru, a także jego oznakowanie znacznie ułatwiają jego identyfikację w przypadku kradzieży.