Do tego tragicznego wypadku doszło 21 grudnia na drodze wojewódzkiej nr 665 na odcinku Popowo - Guty (gmina Grajewo). Według dotychczasowych ustaleń śledczych, kierujący osobową skodą podczas wyprzedzania - w miejscu niedozwolonym - jadącego przed nim innego auta, nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do czołowego zderzenia z toyotą prawidłowo nadjeżdżającą z naprzeciwka. Wskutek obrażeń zmarła w szpitalu pasażerka toyoty, cztery inne osoby zostały ranne.
Na wniosek śledczych, sąd aresztował kierowcę skody na trzy miesiące - poinformowała prokuratura w Grajewie. W jej ocenie, do wypadku przyczynił się też jednak kierowca wyprzedzanego volkswagena golfa. Zarzuciła mu, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym - w czasie wyprzedzania jego auta zwiększył prędkość, hamował w sytuacji nieuzasadnionej warunkami ruchu oraz zjeżdżał samochodem do osi jezdni, by uniemożliwić kierowcy skody bezpieczne wykonanie manewru wyprzedzania i zjazd na swój pas.
Czytaj też: Pan Bogdan zginął tuż przed świętami. 24-letni kierowca potrącił go na pasach. Nieprawomocny wyrok
Ten kierowca odpowie też za naruszenie zakazów prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, nałożone na niego wyrokami sądów w Białymstoku i Grajewie. Prokuratura zastosowała wobec niego tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze - podała w komunikacie prokuratura.