Zatrzymanie 63-latki

i

Autor: Paweł Kicowski Zatrzymanie 63-latki

Potworna zbrodnia

Jerzy został zamordowany we własnym mieszkaniu. Sąd uniewinnił jego żonę. Prokuratura złożyła apelację

2024-11-22 9:00

Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie rozpoznał w czwartek (21.11) apelacji prokuratury w procesie kobiety oskarżonej - ale w pierwszej instancji nieprawomocnie uniewinnionej - od zarzutu zabójstwa męża. Zbrodnia miała miejsce w lutym 2021 roku w Reszlu (woj. warmińsko-mazurskie).

W lutym 2021 r. w Reszlu (woj. warmińsko-mazurskie) 63-letni Jerzy W. został zamordowany. Zabójca zadał mu trzy ciosy nożem w klatkę piersiową i wiele ciosów w głowę narzędziem tępym lub tępokrawędzistym (mógł to być np. tłuczek do mięsa).

Zarzut dokonania tego zabójstwa prokuratura postawiła żonie zmarłego - Grażynie W. Kobieta nie przyznała się zarówno w śledztwie, jak i przed sądem, w procesie w pierwszej instancji. W maju tego roku została nieprawomocnie uniewinniona. Sąd Okręgowy w Olsztynie ocenił, że brak było dowodów na popełnienie przez nią tej zbrodni, zwracał też uwagę na brak wyraźnego motywu, jakim miała kierować się oskarżona zabijając męża.

Jak uzasadniał wtedy sąd, m.in. nie było ostatecznej pewności, że w tym czasie nikt inny nie mógłby wejść do budynku. - Nawet najdalej idące prawdopodobieństwo, przy braku jednak stuprocentowej pewności dowodowej o popełnieniu przestępstwa, musi skutkować uniewinnieniem - uzasadniał sąd.

Apelację od tego wyroku złożyła prokuratura. W czwartek rozprawa apelacyjna nie odbyła się, została odwołana z powodu usprawiedliwionej nieobecności jednej z sędziów z trzyosobowego składu orzekającego. Nowy termin sąd wyznaczył na luty 2025 roku.

W śledztwie oskarżona była aresztowana, ale po nieprawomocnym wyroku uniewinniającym olsztyński sąd okręgowy areszt uchylił.

Zabił żonę, później wjechał pod tira? 57-latek nie żyje
Sonda
Czy sprawcy zabójstw powinni od razu trafiać za kraty na dożywocie?