Kolejne próby telefonicznych oszustw w Białymstoku. Kobieta zadzwoniła do 71-latka i powiedziała, że jest jego córką

i

Autor: Pixabay Kolejne próby telefonicznych oszustw w Białymstoku. Kobieta zadzwoniła do 71-latka i powiedziała, że jest jego córką

Kolejne próby telefonicznych oszustw w Białymstoku. Kobieta zadzwoniła do 71-latka i powiedziała, że jest jego córką

2019-02-05 16:53

Wczoraj w Białymstoku doszło do dwóch prób oszustwa, a dzisiaj do kolejnych czterech w powiecie łomżyńskim. Chodzi o tzw. metodę telefonicznych oszustw  "na córkę".

W poniedziałek pewien 71-latek z Białegostoku wykazał się przytomnością umysły. Mężczyzna otrzymał telefon od kobiety podającej się za jego córkę. Kobieta powiedziała, że miała wypadek drogowy i potrzebuje pieniędzy.

Czytaj także: Długość życia kobiet w Polsce. Najdłużej żyją mieszkanki Białegostoku. Podlasianki na drugim miejscu

- Mężczyzna zadał kobiecie kilka pytań sprawdzających, na które nie potrafiła udzielić odpowiedzi - informuje oficer prasowy. - Następnie rozłączył się i powiadomił policję.

Tego samego dnia 80-letnia białostoczanka otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta. Mężczyzna powiedział, że jej synowa miała  wypadek i aby uniknąć kary potrzebuje pieniędzy.

Czytaj także: Białystok. Białorusini pobili w centrum miasta 46-letniego mężczyznę, który stanął w obronie żony i jej koleżanek

- Oszust następnie przekazał telefon rzekomej synowej, która poprosiła staruszkę o wpłacenie dużej kwoty pieniędzy, w innym przypadku trafi do więzienia - informuje oficer prasowy policji. - Mieszkanka Białegostoku zachowując rozwagę powiedziała, że musi najpierw zobaczyć się z synową. Oszuści po tym co usłyszeli natychmiast się rozłączyli.

Do podobnych zdarzeń doszło też we wtorek na terenie powiatu łomżyńskiego. Policjanci otrzymali informacje o czterech próbach oszustw "na córkę". Pod numer stacjonarny dzwoniła "córka", która bardzo płaczliwym głosem informowała, że pilnie potrzebuje pieniędzy w związku z wypadkiem drogowym. Osoby starsze orientując się, że to może być oszustwo - rozłączały rozmowę.

Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o przelanie pieniędzy, jak również nie interesują się ile mamy oszczędności. Jeżeli odebraliście podejrzany telefon z prośbą o pożyczkę, czy przekazanie pieniędzy prosimy o  zachowanie szczególnej ostrożności:

  • nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto
  • nigdy nie przekazywać swoich danych: adresu, numeru PESEL czy danych dostępowych do kont bankowych
  • nie działać w pośpiechu
  • poradzić się rodziny, znajomych lub policji
  • w przypadku podawania się rozmówcy za funkcjonariusza policji i żądania od nas pieniędzy, należy ROZŁĄCZYĆ się, a następnie w każdym przypadku zadzwonić pod bezpłatny numer 112 i poinformować o takiej sytuacji