Kompletnie pijani pokłócili się o to, kto ma kierować autem. Mercedes rozbił się na drzewie

i

Autor: KMP Łomża Kompletnie pijani pokłócili się o to, kto ma kierować autem. Mercedes rozbił się na drzewie

Skrajna nieodpowiedzialność

Kompletnie pijani pokłócili się o to, kto ma kierować autem. Mercedes rozbił się na drzewie

2022-11-17 13:26

Pijani kierowcy to plaga polskich dróg. Historia z Łomży pokazuje, że niektórzy za nic mają przepisy i zdrowy rozsądek. Dwaj kompletnie pijani mężczyźni pobili się pod sklepem o to, który z nich ma prowadzić samochód. Młodszy z mężczyzn miał 2,8, a starszy 3,6 promila alkoholu w organizmie. Finalnie auto rozbiło się na drzewie.

Policjanci z Łomży otrzymali zgłoszenie o kolizji na ul. Broniewskiego w Łomży, gdzie sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Chwilę później wpłynęło kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące awantury pod sklepem na Reymonta. - Funkcjonariusze ustalili, że pod lokal podjechało dwóch mężczyzn czerwonym mercedesem. Pojazdem miał kierować młodszy z nich. Po zrobieniu zakupów zaczęli się szarpać między sobą, kto ma prowadzić auto. Po chwili starszy z mężczyzn sam odjechał w kierunku Piłsudskiego, a młodszy poszedł do domu - informuje oficer prasowy policji w Łomży. W tym samym czasie dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie o kolizji, tym razem na wyjeździe z Konarzyc. Ze zgłoszenia wynikało, że mogło chodzić o ten sam czerwony pojazd.

Pijani koledzy

Na miejscu policjanci zobaczyli mercedesa, który wypadł z drogi. Obok auta znajdował się kompletnie pijany 38-latek. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec gminy Łomża miał 3,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali też jego kolegę, z którym sprzeczał się pod sklepem. - Na widok policjantów od razu przyznał się, że to on spowodował kolizję na Broniewskiego. Badanie alkomatem wykazało, że 36-latek miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności mundurowi ustalili też, że 38-latek poszukiwany jest przez łomżyński sąd do odbycia 100 dni zastępczej kary pozbawienia wolności w związku z prowadzeniem pojazdu po pijanemu - dodaje oficer prasowy KMP w Łomży. Mężczyzna ma również zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2024 roku. 36 i 38-latek trafili do policyjnego aresztu, skąd straszy z nich został przewieziony do zakładu karnego.

Sonda
Czy pijani kierowcy powinni być surowiej karani?
250 km/h autostradą A4! Wszyscy w BMW pijani