Rolnic. Podlasie. Do gospodarstwa Andrzeja z Plutycz przyjeżdża wynajęta ekipa, której zadaniem jest umycie i wybielenie pomieszczeń dla bydła. Początkowo prace idą sprawnie – ciśnieniowa myjka radzi sobie z brudem i pajęczynami w starych, drewnianych oborach. Sam Andrzej chwyta za sprzęt, by pomóc w sprzątaniu. - Jak wziąłem tę myjkę w ręce to myślałem, jak to będzie wyglądać - powiedział 42-latek. Problemy pojawiają się na etapie bielenia – brak prądu uniemożliwia korzystanie z maszyny, dlatego ściany trzeba wybielać ręcznie. Z kolei w Laszkach Emilka wraz z mamą, babcią i córką rozpoczynają prace przy rabatce kwiatowej. Pierwszym zadaniem jest demontaż ogrodzenia – usunięcie słupków i zwinięcie siatki. Następnie przychodzi czas na pielenie. Gospodyni ma nadzieję, że mimo braku płotu jej zwierzęta, w tym kozy i psy, nie zniszczą nowej rabaty.
Tymczasem Justyna, Mateusz, Damian i rodzice szykują się do rozpoczęcia żniw. Zanim kombajn wyjedzie w pole, trzeba umyć szyby w kabinie i nasmarować mechanizmy maszyny. Podczas gdy część rodziny zajmuje się sprzętem, Damian z ojcem sprawdzają wilgotność zboża. Pomiar wskazuje, że ziarno nadaje się do koszenia. Gospodarze mogą więc wykorzystać dobrą pogodę i rozpocząć prace polowe.
Co jeszcze wydarzy się w gospodarstwach bohaterów? Tego dowiemy się już w niedzielę, 14 września, o godz. 20 na antenie Fokus TV.