Z półek sklepów w Białymstoku w szybkim tempie znikają konserwy, makaron, ryż, mięso, mąka, mleko i jaja. Tak było w środę wieczorem w jednym ze sklepów sieci Biedronka w Białymstoku. Klienci wykupują nawet papier toaletowy.
Czytaj też: Zamknięcie sklepów z powodu koronawirusa? Minister Rozwoju wydała komunikat [ZDJĘCIA]
W czwartek rano w jednym z hipermarketów w Białymstoku nie brakowało towaru, ale było widać, że klienci kupowali więcej opakowań i sztuk produktów o wydłużonych terminie ważności.
Polecany artykuł:
Gorączka zakupowa wynika z tego, że w środę w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się informacje, że wkrótce mogą zostać zamknięte galerie handlowe. Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz dementuje te pogłoski: "Stanowczo dementuję pojawiające się fakenewsy. Wszystkie sklepy działają i będą działać normalnie! Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych!"
Czytaj też: KORONWIRUS W POLSCE. Gdzie jest koronawirus? Liczba zachorowań na COVID-19. Zobacz mapę!
Wypowiedział się też urodzony w Grajewie Adam Andruszkiewicz, wicepremier cyfryzacji.
- Dostaję coraz więcej pytań od Was czy prawdą jest, że Rząd planuje zamknąć sklepy i należy pilnie zgromadzić zapasy - napisał na Facebooku. - Otóż NIE! Nie ma planu, by, Rząd zamknął sklepy i nie ma zagrożenia, że dla kogokolwiek zabraknie w Polsce żywności czy środków higienicznych. Mamy duże moce produkcyjne, silne rolnictwo, zapasy. Damy radę. Zachowujmy oczywiście środki ostrożności, dbajmy o higienę, ograniczmy kontakty osobiste i nie chodźmy na duże imprezy. Natomiast nie panikujmy. Nie wierzmy w fake newsy i dezinformację mające na celu wywołanie paniki. Proszę o udostępnienie tej informacji!
Rząd odwołał wszystkie imprezy masowe. Od poniedziałku wszystkie żłobki, przedszkola, szkoły i uczelnie będą zamknięte. Niedostępne będą też obiekty kultury takie jak kina i teatry. Czytaj więcej: Koronawirus w Polsce. Żłobki, szkoły i uczelnie w Białymstoku zamknięte. Truskolaski: Apeluję o zachowanie rozsądku