Dziś, 10 kwietnia, mija 14 lat od katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób. Wśród ofiar był znany w Podlaskiem polityk Krzysztof Putra (+53 l.). Mężczyzna urodził się i wychował we wsi Józefowo na Suwalszczyźnie, ale swoje dorosłe życie i karierę zawodową związał z Białymstokiem. Jest absolwentem Technikum Mechanicznego w Białymstoku, a w latach 1975-1994 pracował jako robotnik w tzw. „Uchwytach”, czyli w nieistniejącej już białostockiej Fabryce Przyrządów i Uchwytów. W zakładzie aktywnie działał w radzie pracowniczej, a w sierpniu 1980 r. został członkiem NSZZ „Solidarność”. Swoją karierę polityczna związał z Porozumieniem Centrum, a następnie z Prawem i Sprawiedliwością, którego był współzałożycielem. Był posłem, radnym sejmiku, wicemarszałkiem Senatu i Sejmu.
– Znaliśmy się z Krzyśkiem od dzieciaka, razem ganialiśmy za piłką. Nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach i często przyjeżdżał do rodzinnej wsi, kościół nam wyremontował. Jak tylko pomyślę o tym, co się stało, to aż mnie w piersi zatyka – wspominał tuż po katastrofie smoleńskiej w rozmowie z reporterem „Super Expressu” Ryszard Stankiewicz, mieszkaniec Józefowa i organista w rodzinnej wsi Krzysztofa Putry. Inny ze znajomych Krzysztofa Putry wspominał w 2010 roku: – Znaliśmy się od małego i nieraz coś się razem nabroiło. Pamiętam, że jako dziecko miał strasznie krzywe nogi. Ciężko mówić, bo dobry był z niego chłop – wspominał Jan Mackiewicz z Józefowa.
Do katastrofy smoleńskiej doszło 10 kwietnia 2010 roku. Piloci Tu-154 próbowali wylądować na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj. Nikt nie przeżył katastrofy. Zginęło 96 osób. Wśród ofiar był prezydent RP Lech Kaczyński ze swoją małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, parlamentarzyści, przywódcy sił zbrojnych, przedstawiciele środowisk kombatanckich, duchowni. Wśród ofiar były osoby związane z woj. podlaskim: Ryszard Kaczorowski (urodził się w Białymstoku), abp Miron Chodakowski, stewardesa Justyna Moniuszko oraz poseł Krzysztof Putra. Polityk spoczął 20 kwietnia 2010 na cmentarzu św. Rocha w Białymstoku. Osierocił ośmioro dzieci.