Łomża: Samochód dachował przy stadionie. W organizmie kierowcy 3,8 promila

2018-07-31 10:30

Do wypadku doszło przed godz. 7.00 na ul. Zjazd w Łomży. Kierowca BMW stracił panowanie nad kierownicą, zahaczył o słup i dachował. Okazało się, że 40-latek miał w organizmie 3,8 promila.

Najnowsze z działu

Życzenia imieninowe

Imieniny Katarzyny. Życzenia tradycyjne, zabawne, oryginalne, piękne teksty dla Kasi na 25 listopada

Nie żyje przedsiębiorca

Krzysztof Pakuła nie żyje. Założyciel Grupy Chorten miał 68 lat

SPRAWDŹ SIĘ

Wielki quiz wiedzy o zimie. Komplet punktów zdobędą tylko najlepsi. Nie jest łatwo!

Potworna zbrodnia

Jerzy został zamordowany we własnym mieszkaniu. Sąd uniewinnił jego żonę. Prokuratura złożyła apelację

Dla kogo dodatkowe pieniądze?

Pieniądze z ZUS jako dodatek do emerytury lub renty. Trzeba spełnić jeden warunek. Kluczowy jest wiek

Aktualizacja, godz. 10.00: Ruch w miejscu wypadku bez utrudnień w obu kierunkach.

We wtorek nad ranem w Łomży doszło do poważnego wypadku. Na wysokości stadionu miejskiego dachowało BMW. Jak podaje policja, 40-letni kierowca zahaczył o słup i dachował. Z pojazdu wydobywali go strażacy. Kierowca został przewieziony do szpitala. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że miał on 3,8 promila.

Samochody jadące DK 61 kierowane są objazdem od mostu w Piątnicy przez ul. Rybaki i most Hubala. W miejscu wypadku ruch odbywa się wahadłowo.

Łomża: Samochód dachował przy stadionie. W organizmie kierowcy 3,8 promila

Czytaj także: Przedłużenie ulicy Sitarskiej już otwarte dla samochodów! Zmieni się też rozkład jazdy

Zobacz TO WIDEO: