Mama odjechała, 4-latek został na ulicy. Chłopiec znał tylko swoje imię i nazwisko

i

Autor: Shutterstock

Pomogły nastolatki

Mama odjechała, 4-latek został na ulicy. Chłopiec znał tylko swoje imię i nazwisko

2024-11-19 11:38

4-letni chłopiec sam chodził po jednym z osiedli w Mońkach. Na szczęście wystraszonego malca zauważyły dwie nastolatki, który zaprowadziły chłopca na komendę. Niedługo później do policjantów zgłosił się zdenerwowany ojciec.

W poniedziałek (18 listopada) po godzinie 16 dwie 16-latki przyprowadziły do komendy w Mońkach czteroletniego, wystraszonego chłopca. - Funkcjonariusze otoczyli troskliwą opieką malca, który nie potrafił powiedzieć, gdzie mieszka, znał tylko swoje imię i nazwisko. Policjanci rozpoczęli ustalanie danych rodziców - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mońkach. Do komendy dość szybko przyszedł zdenerwowany ojciec dziecka.

- Tłumaczył mundurowym, że żona odbierała syna od babci. Na parkingu przed blokiem umieściła w foteliku jego kilkumiesięczną siostrę, starszy dwa lata brat zajął miejsce na przednim siedzeniu, a czterolatek miał usiąść w aucie z tyłu obok siostry - kontynuuje oficer prasowy.

Czytaj też: 8-latek nie dotarł do szkoły. Jechał rowerem. Pełna mobilizacja policjantów

Kobieta odjechała nie upewniając się wcześniej, czy wszystkie dzieci siedzą na swoich miejscach. Dopiero po wyjechaniu z osiedla zobaczyła, że w aucie nie ma 4-latka. Od razu zadzwoniła do męża, który przyszedł do komendy prosić o pomoc w poszukiwaniach chłopca. - Małe dzieci nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństw, z jakimi mogą się spotkać. Na szczęście w tym przypadku wszystko zakończyło się szczęśliwie. Dlatego dziękujemy dwóm nastolatkom za zainteresowanie losem chłopca, za właściwą reakcję, a przede wszystkim za godną pochwały postawę - przekazali policjanci.

Sonda
Czy widząc złodzieja, zareagowałbyś i próbował go zatrzymać?
Wstrząsające nagranie! Roztrzęsiona matka trzymała na rękach noworodka. Krzyczała, że jej dziecko nie oddycha