85-letnia mieszkanka Moniek (woj. podlaskie), mimo dostojnego wieku, wciąż lubiła przechadzki po mieście i pobliskim lesie. Ostatni z jej spacerów mógł się jednak skończyć tragicznie. Starsza pani swoim zwyczajem wyszła z domu ok. godz. 13. Kiedy przez kilka godzin nie dawała znaku życia, jej krewni zawiadomili policję. Mundurowi natychmiast ruszyli do akcji. Przeczesali ulice i budynki, w których lubiła bywać, a gdy to nie przyniosło rezultatów, rozpoczęli poszukiwania w lesie.
Polecany artykuł:
Na szczęście już dwie godziny później odnaleźli wyziębioną staruszkę, leżącą na ziemi w środku lasu. Była osłabiona i wystraszona, wkrótce trafiła pod opiekę lekarzy. Szybka interwencja policjantów ocaliła jej życie.