Synoptycy z Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW stworzyli eksperymentalną prognozę do końca lutego. Wynika z niej, że będą dwie fale mrozu. Pierwsza czeka nas już w ten weekend. - Druga fala chłodu prognozowana jest pod koniec miesiąca - dodał. W nocy w okolicach Białegostoku temperatura może spaść nawet do -28 st. C. To nie pierwszy w tym roku atak zimy na Podlasiu. W połowie stycznia Podlaskie zaatakowała tzw. "bestia ze wschodu". Było bardzo zimno, spadło też mnóstwo śniegu.
Jak będzie w najbliższych dniach? W środę nastąpi znaczne ocieplenie. - Maksymalna temperatura w środę w ciągu dnia wyniesie od -1 st. C na Suwalszczyźnie i Pomorzu Wschodnim, ok. 2 st. C w centrum i na wschodzie kraju, do +7 st. C na południowym zachodzie – podał Walijewski.
- Noc ze środy na czwartek będzie z opadami atmosferycznymi. - Na Pomorzu, Kujawach, Mazowszu Północnym, Podlasiu oraz w Tatrach będzie sporo śniegu – poinformował synoptyk IMGW. Pokrywa śnieżna wzrośnie do 15 cm, a w samych Tatrach spadnie 10 cm śniegu.
- W nocy z piątku na sobotę w okolicy Suwałk temperatura spadnie do -15 st. C, w centrum od -5 do -3 st. C – poinformował Walijewski. W ciągu dnia w sobotę na Suwalszczyźnie i Podlasiu termometry wskażą ok. -10 st. C.
Synoptyk IMGW dodaje, że noc z soboty na niedzielę może być jeszcze chłodniejsza, gdyż na Podlasiu temperatura spadnie do -21 st. C. W niedzielę pogoda będzie podobna jak w sobotę. - Północna część kraju będzie chłodna, termometry w nocy pokażą od -13 st. C, do – 7 st. C w ciągu dnia, a na południowym zachodzie wciąż pozostanie ciepło. Tam temperatura będzie się wahać od 1 st. C w nocy do 4 st. C w ciągu dnia - przekazał Grzegorz Walijewski i dodał, że podobna pogoda utrzyma się co najmniej do wtorku.
Czytaj też: Młoda kobieta w ciąży miała olbrzymiego guza. Lekarze z Białegostoku przeprowadzili skuteczną operację [ZDJĘCIA]
Na przełomie 1978/1979 roku w naszym kraju niespodziewanie pojawiła się prawdziwa zima stulecia. Wyjątkowo silny mróz i wielkie zaspy śniegu spowodowały, że w wielu miastach doszło do paraliżu komunikacyjnego. Był problem z transportem surowców energetycznych, w mieszkaniach było zimno. Pracownicy fabryk byli delegowani do odśnieżania ulic w miastach. Uczniowie byli zwolnieni z lekcji. W działania zaangażowano także wojsko.