Jak informuje Dariusz Kołban z Muzeum Wojska w Białymstoku, armata pochodzi z okresu walk o Białystok w lipcu 1944 roku.
Czytaj także: Białystok. Pogoda na Święta Bożego Narodzenia. Czy spadnie śnieg? Ta prognoza może Was zaskoczyć
- Wczesnym rankiem 26 lipca niemiecka artyleria obłożyła ogniem rozpoznane uprzednio w rejonie Zielonej pozycje wyjściowe do natarcia sowieckich 120. Dywizji Strzeleckiej Gwardii oraz 169. i 129. Dywizji Strzeleckich - informuje Dariusz Kołban. - Pomimo strat sowieci rozpoczęli dwustronne natarcie na Kuriany i Zagórki, które uznali za "klucz do bram miasta". Wiele sowieckich czołgów i dział pancernych ugrzęzło w błotach, stając się łatwym celem. Za cenę olbrzymich strat przełamano linię niemieckiej obrony w rejonie Kurian, a sukces zależał od poszerzenia wyłamania. Sowieci dotarli do Pałacu Lubomirskich i browaru dojlidzkiego, których jednak nie zdołali opanować. Niemcy wielokrotnie kontratakowali, starając się odzyskać pozycje. Do zaryglowania włamania przyczyniły się ataki żołnierzy 28. Dywizji Strzelców, którzy meldowali o zniszczeniu 14 czołgów i dział samobieżnych".