Na chodniku przy ul. Lipowej powstała "zielona strefa relaksu". Inwestycja, która kosztowała ponad 335 tys. zł, powstała w ramach Budżetu Obywatelskiego 2022. Pomysł budowy "zielonej strefy relaksu" poparło 4209 mieszkańców Białegostoku. Jak informuje Departament Komunikacji Społecznej, "wolnostojące segmenty złożone są z leżanek oraz ławek. Uzupełnieniem modułów są donice z roślinnością i kosze na śmieci. W donicach zostały posadzone grusze drobnoowocowe, a także byliny i trawy ozdobne – macierzanka piaskowa, krwawnik pospolity, rozplenica japońska, jeżówka purpurowa."
Czytaj też: Mieszkania z widokiem na więzienie. Chętnych nie brakowało. Cena za metr? Nie uwierzycie
- Powstało tu wspaniałe miejsce, które z pewnością będzie sprzyjać relaksowi podczas spacerów. Mam nadzieję, że białostoczanie polubią tę przestrzeń i chętnie będą z niej korzystać - powiedziała zastępczyni prezydenta Białegostoku Eliza Cybulko. Inwestycja spotkała się z ogromną krytyką, porównalną do tego, co spotkało miejski szalet. Internauci zastanawiają się, gdzie jest ta ZIELONA strefa relaksu. "Wszystko fajnie, tylko gdzie są drzewa lub inne zadaszenie. Ciężko mówić o strefie relaksu w pełnym słońcu", "STREFA RELAKSU w samym centrum, gdzie krzyżują się najruchliwsze ulice i nagrzany beton", "Patelnia!" - drwią internauci. A Wam jak podoba się ta inwestycka? Oddajcie głos w naszej sondzie.