Polecany artykuł:
Pożar wybuchł w poniedziałek po godz. 16.00. Zapaliły się zabudowania jednego z gospodarstw w Taciewie, w których mieściła się chlewnia. Przy pożarze pracowało prawie 30 zastępów straży pożarnej, w tym jednostki z Suwałk, Olecka czy Sejn. W chlewni przebywało ok. 2,5 tysiąca świń. Udało się uratować zaledwie kilkaset.
Tak dużego pożaru na Podlasiu nie było od kilku lat. Dym unoszący się nad chlewnią widoczny był z kilkunastu kilometrów. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.