Niebieskie żaby ruszyły na ulice! Szukają seksu na bagnach, pomagają przyrodnicy z wiaderkami
Już niebawem po wszelkich moczarach i stawach zacznie nieść się donośne kumkanie. Ruszają wielkie gody płazów! Żaby, ropuchy czy traszki masowo ciągną na podmokłe tereny, by oddawać się namiętnościom. A żeby dotrzeć na bagno czy do stawu, muszą nierzadko przejść przez jezdnię. Jeśli nie mają szczęścia, zostają wtedy rozjechane. By ratować nieszczęsne żaby przed śmiercią pod kołami aut i ułatwić im spokojne cieszenie się wiosną, specjaliści zorganizowali wielką akcję na Podlasiu. Rozpoczęto ją już na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego i Białowieskiego Parku Narodowego.
1029 żab w ciągu jednej doby. Wyjątkowo dużo płazów ruszyło na gody na Podlasiu
Na ulubionych przez żaby trasach postawiono specjalne płotki, przyrodnicy wkopują też w ziemię wiaderka, do których żaby wpadają, a potem są przenoszone bezpiecznie przez ludzi na drugą stronę ruchliwych tras. Przy okazji przeprowadza się też badania naukowe, spisując i licząc przedstawicieli poszczególnych gatunków. Jak ujawnia Krzysztof Bach z BPN, w tym roku żab w wiaderkach jest wyjątkowo dużo. Już w pierwszej dobie akcji naliczono ich... 1029! Przy okazji warto przypomnieć ciekawostkę - podczas godów żaby moczarowe stają się... niebieskie.