Pędził w lesie bimber. Zobaczcie, jak się urządził! [ZDJĘCIA]

2018-07-18 11:55

To już kolejna dzika bimbrownia zlikwidowana przez Podlaską KAS. Tym razem celnicy zabezpieczyli sprzęt do produkcji ok. 2,5 tys. litrów nielegalnego alkoholu, a także 350 l bimbru.

Mundurowi ze Służby Celno-Skarbowej z Białegostoku odkryli, że w kompleksie leśnym w okolicach Żedni (gm. Michałowo) produkowany jest na dużą skalę nielegalny alkohol. Dotarcie do bimbrowni było bardzo trudne, stąd bimbrownik miał pewność, że nikt ze spacerowiczów nie odkryje jego fabryki. Funkcjonariusze KAS wkroczyli na teren leśnej bimbrowni zaskakując 37-letniego mieszkańca Białegostoku, który nadzorował produkcję alkoholu.

Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt służący do produkcji bimbru – dwa piece ze stalowymi kominami i zbiornikami zacierowymi, kolumny i chłodnice, piec do podgrzewania wody oraz kadzie na zacier o łącznej pojemności 2,5 tys. litrów. W ręce mundurowych wpadło także 350 litrów świeżo wyprodukowanego alkoholu o mocy ponad 50 proc.

Na terenie zlikwidowanej bimbrowni funkcjonariusze ujawnili ponadto wykopaną studnię głębinowa, z której pobierana była woda używana w produkcji bimbru. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wszczęli przeciwko bimbrownikowi postępowanie karne skarbowe rekwirując nielegalny alkohol oraz zabezpieczając aparaturę do jego produkcji. Białostoczanin odpowie teraz przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna.

Czytaj także: Na Podlasiu powstanie pierwszy terminal intermodalny [AUDIO]

Zobacz TO WIDEO: