Było to na ulicach Czeremchy. Policjanci zauważyli jadącego z przeciwnego kierunku ruchu opla, którego kierowca najeżdża na pobocze. Mundurowi, mając podejrzenie, że kierowca może być nietrzeźwy, postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.
Czytaj także: Wypadek na ul. Piasta. Mercedes uderzył w tył mini coopera. 25-latek w szpitalu. Policja szuka kierowcy mercedesa
Czytaj także: Pasażer autobusu BKM zabrany do szpitala. Policja: Kierowca gwałtownie hamował
- Mężczyzna jednak nie reagował na podawane sygnały i jechał dalej. Podczas wymijania się z radiowozem kierowca zjechał na przeciwległy pas ruchu i zarysował bok policyjnego samochodu - informuje oficer prasowy policji.
Po tym manewrze kierowca w końcu zatrzymał się. Szybko wyszło na jaw co było powodem jego zachowania.
Zobacz także: Przemytnicy staranowali blokadę. Funkcjonariusz podlaskiej Straży Granicznej został ciężko ranny [ZDJĘCIA]
Okazało się, że 56-letni mieszkaniec Czeremchy był pijany. Badanie wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna natychmiast stracił prawo jazdy. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
ZOBACZ WIDEO: Natalia Maliszewska cieszy się ze zdobycia Pucharu Świata