Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek. Policjant z białostockiego oddziału prewencji wracając po służbie do domu zauważył opla, który nagle zjechał na przeciwległy pas i wjechał do rowu. Funkcjonariusz zatrzymał się i pobiegł sprawdzić co stało się kierowcy. - Po sprawdzeniu funkcji życiowych okazało się, że mężczyzna nie oddycha. Nieprzytomnego kierowcę policjantowi pomógł wyciągnąć mieszkaniec pobliskiej posesji. Chwilę później po wezwaniu na miejsce pomocy mundurowy prowadził już resuscytację krążeniowo-oddechową - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. Po kilku minutach na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci z Łap, którzy wspierali swojego kolegę w prowadzonych czynnościach ratujących życie. Chwilę później mundurowi przywrócili funkcje życiowe 75-latkowi, który natychmiast został przekazany pod opiekę załogi karetki pogotowia. Czytaj też: Groźny incydent przy granicy z Białorusią! Wezwano posiłki!
Podlaskie: Dramat na drodze. Kierowca umierał w aucie
2021-11-02
14:18
Policjant z białostockiego oddziału prewencji wracając po służbie ratował kierowcę opla, który nagle zjechał do przydrożnego rowu. Dzięki natychmiastowej reakcji i prowadzonej resuscytacji 75-latek odzyskał funkcje życiowe i trafił pod opiekę lekarzy.
Pierwsza pomoc: atak serca