Ostatni kontakt z białostoczaninem z osiedla Leśna Dolina był 1 stycznia. Około godziny 11.35 mówił, że wraca do domu. Niestety od tamtej pory rodzina nie ma z nim żadnego kontaktu.
Czytaj także: Białystok. Policja szukała tej kobiety przez 10 lat. Zobacz, co zrobiła
W poszukiwania zaangażowali się internauci z całego kraju. Siostra zaginionego na bieżąco podaje najnowsze tropy w związku z poszukiwaniami.
Istnieje prawdopodobieństwo, że mężczyzna próbuje wrócić do Polski. Jak napisała siostra 21-latka, był on widziany w sobotę 25 stycznia na parkingu na autostradzie za Norymbergą.
- Był głodny, kurtka przybrudzona, szukał podwózki do Polski - informuje pani Karolina.
Z kolei w nocy z 17 na 18 stycznia kierowca TIR-a zabrał chłopaka z centrum Paryża i dowiózł do parkingu Autohof Bremgarten. Godzinę później, kierowca natrafił na artykuł na Facebooku o poszukiwaniach Bernarda i rozpoznał go. Według jego relacji chłopak był bez pieniędzy, dokumentów i telefonu, przestraszony.
Zaginiony to:
Bernard Ignatowicz, lat 21
zamieszkały w Białymstoku
Rysopis zaginionego:
Mężczyzna ma około 178 cm wzrostu, włosy ciemne, oczy niebieskie, sylwetka szczupła.
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego prosimy o kontakt osobisty lub telefoniczny z Komisariatem III Policji w Białymstoku tel. /85/ 670 32 22 lub prywatnie dzwoniąc pod numer 503 523 701.