Policjanci z Posterunku Policji w Brańsku pomogli 87-latce samotnie mieszkającej w gminie Rudka. - Mundurowi otrzymali informację od przypadkowego mężczyzny o starszej kobiecie, która zdezorientowana stoi na swojej posesji i płacze. Ze zgłoszenia wynikało również, że seniorka skarżyła się na brak pomocy innych osób przy codziennych obowiązkach, na które brak jej siły - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim.
Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Gienek musiał przerwać robotę. Córka ruszyła na pomoc. "Jak się dotknę czym"
Policjanci z Brańska zareagowali natychmiast. Po wejściu do domu okazało się, że w jego wnętrzu jest bardzo zimno. Piec nie był rozpalony. - Kobieta powiedziała, że nie jest w stanie sama rozpalić i nie może liczyć na stałą pomoc sąsiadów czy rodziny. Mundurowi rozpalili w piecu i ogrzali dom - kontynuuje oficer prasowy. Policjanci o trudnej sytuacji 87-latki od razu poinformowali pracowników pomocy społecznej. - Ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest pomoc osobom starszym i schorowanym, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym - podkreśla oficer prasowy KPP Bielsk Podlaski.
Przypominamy, że wszelkie sygnały o osobach potrzebujących pomocy w okresie zimy możemy zgłaszać na numer 112 oraz za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.