Do tego zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 14 na skrzyżowaniu ulic Miłosza i Branickiego. Do policjantów zabezpieczających niedzielny "Bieg Niepodległości" podjechał samochód, z którego wysiadł kierowca.
Czytaj także: Policja z Białegostoku szuka tego mężczyzny! Rozpoznajesz go?
- Wyraźnie podenerwowany kierowca poinformował mundurowych, że wiezie ciężarną żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa z komplikacjami - informuje oficer prasowy podlaskiej policji.
Mężczyzna poprosił o pomoc w dowiezieniu rodzącej żony do szpitala. Tego dnia ruch na ulicach miasta był utrudniony ze względu na odbywający się bieg i mężczyzna nie wiedział jak najszybciej może dostać się do szpitala.
Policjanci poinformowali o wszystkim dyżurnego i po włączeniu sygnałów dźwiękowych i świetlnych pilotowali samochód z rodzącą kobietą.
- Dzięki interwencji białostockich funkcjonariuszy rodząca kobieta szybko i bezpiecznie dotarła do szpitala, gdzie została przekazana pod opiekę specjalistów - podsumowuje oficer prasowy.