Sytuacja miała miejsce we wtorek przy drodze ekspresowej S8 w powiecie wysokomazowieckim. Policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Wynikało z niego, że przy ekspresowej S8 leży duży pies, który nie może się wydostać ze śniegu. - Zwierzak mógł stworzyć zagrożenie nie tylko dla samego siebie, ale i dla kierowców, gdyby znalazł się na jezdni - informuje oficer prasowy policji w Mońkach. - Policjanci na miejscu zauważyli, że pies był bardzo wystraszony nie dawał się złapać - dodaje policjant. Pies uciekał mundurowym w jeszcze głębszy śnieg. Po chwili jednemu z interweniujących funkcjonariuszy udało się złapać przestraszonego czworonoga. Policjanci zabrali zwierzę do samochodu, gdzie się uspokoiło. Na szczęście na obroży znajdował się telefon do właścicielki psa. Po kilku minutach wyziębione zwierzę o imieniu Prezes wróciło do swojej właścicielki.
Prezes leżał w śniegu. Musiała interweniować policja [FOTO]
2021-02-17
8:07
Do tej interwencji doszło na wysokomazowieckim odcinku drogi ekspresowej S8. Przy drodze, zakopany w śniegu, leżał pies. Zwierzę było wystraszone i wyziębione. Policję wezwał przypadkowy świadek, który przejął się losem zwierzęcia. Funkcjonariusze z niemałym trudem uwolnili czworonoga ze śnieżnej pułapki, a następnie, korzystając z numeru telefonu znajdującego się na obroży, zadzwonili do właścicielki Prezesa.
Julianka (woj. podlaskie). Adam W. (+50 l.) spłonął w pożarze swojego domu. Na pogorzelisku czeka na swojego pana wierny pies Argo