Areszt byłego nauczyciela w-f i trenera siatkarskiego został przedłużony do czerwca. Prokuratura przedstawiła mężczyźnie pięć zarzutów. Ze względu na dobro śledztwa nie informuje o szczegółach. Nie wykluczone, że 48-latek usłyszy kolejne zarzuty.
O sprawie zrobiło się głośno pod koniec 2017 roku. Trener został został zatrzymany w swoim mieszkaniu na os. Zielone Wzgórza w Białymstoku. Tam przez lata miał znęcać się, więzić i wielokrotnie gwałcić nieletnią dziewczynę.
Białostockie środowisko siatkarskie jest w szoku, ponieważ nic nie wskazywało na to, że może dziać się coś złego. Z naszego źródła wiemy, że dziewczyny były wpatrzone w trenera jak w obrazek. Drużyna, którą prowadził mężczyzna odnosiła wiele sukcesów, a sam nauczyciel był wielokrotnie nagradzany, w tym przez prezydenta Białegostoku.
>>> Najbardziej zadłużona Polka to... mieszkanka Podlasia
>>> Widzieliście żółty pył na samochodach, oknach i chodnikach? Wiemy co to!