Przyniosłam córce klucze. Szok w białostockiej podstawówce. 46-latka myślała, że nikt się nie dowie

i

Autor: KMP Białystok "Przyniosłam córce klucze". Szok w białostockiej podstawówce. 46-latka myślała, że nikt się nie dowie

Wszystko się nagrało

"Przyniosłam córce klucze". Szok w białostockiej podstawówce. 46-latka myślała, że nikt się nie dowie

2024-12-03 8:28

46-letnia białostoczanka wchodziła do szkół i okradała uczniów. Z plecaków podczas ich nieobecności zabierała pieniądze. Zarejestrowały ją kamery szkolnego monitoringu. Kobieta łącznie usłyszała 9 zarzutów kradzieży. Teraz grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności lub kara aresztu.

Policjanci z Białegostoku dostali zgłoszenie od dyrekcji jednej ze szkół podstawowych o tym, że podczas zajęć sportowych z plecaków uczniów zostały skradzione pieniądze. Kilka dni później takie samo zgłoszenie wpłynęło od dwójki rodziców uczniów z innej szkoły. - Sprawą zajęli się mundurowi z wydziału wykroczeń. Jak ustalili, tego samego dnia do dwóch szkół podstawowych przyszła kobieta, która weszła do szatni i z plecaków uczniów ukradła pieniądze, łącznie blisko 800 złotych. Ustalili również, że jedna z pracownic szkoły zainteresowała się obecnością kobiety, jednak ta skłamała i powiedziała, że przyniosła klucze swojej córce - informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Czytaj też: Dyrektorka szkoły robiła to na oczach całej szkoły. Żenująca sytuacja na Podlasiu

Policjanci bez problemu namierzyli złodziejkę, bo jej wizerunek zarejestrowały kamery szkolnego monitoringu. Okazała się nią 46-letnia białostoczanka. - Gdy przyszła na wezwanie do komendy, usłyszała 9 zarzutów wykroczenia kradzieży. Grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności lub kara aresztu - dodaje oficer prasowy.

Białystok. Koszmarne zderzenie rowerzystów. Obaj trafili do szpitala
Sonda
Czy znając miejsce pobytu poszukiwanego przestępcy, poinformowałbyś policję?
Nauczycielki życia
Bogusia, 64 lata. Nauczycielki życia