Chodzi o lekarza kurdyjskiego pochodzenia, oskarżonym był ratownik medyczny. Sąd pierwszej instancji uznał go za winnego i zasądził nieprawomocnie 800 zł grzywny. Apelację złożył obrońca, chciał uniewinnienia. Sąd odwoławczy warunkowo umorzył w czwartek postępowanie karne na roczny okres próby i zasądził 300 zł świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ze względu na charakter sprawy, białostocki sąd okręgowy wyłączył jawność zarówno postępowania odwoławczego, jak i uzasadnienie czwartkowego wyroku. Według aktu oskarżenia Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim, do znieważenia doszło dwa lata temu, a tłem był najprawdopodobniej konflikt między szpitalem a pogotowiem, a ściślej - między tym lekarzem i jednym z ratowników medycznych.
Oskarżonemu w tej sprawie ratownikowi medycznemu prokuratura zarzuciła, że w maju 2020 roku, na terenie szpitala podczas przyjmowania pacjenta, znieważył lekarza dyżurnego poprzez używanie wobec niego "określeń powszechnie uznawanych za obraźliwe, ubliżanie mu i pogardliwe wskazywanie jego różnic narodowościowych i religijnych oraz podważanie jego kompetencji zawodowych jako lekarza i zarzucanie niewłaściwego wykonywania praktyk medycznych".
Śledczy zarzucili mu też pomówienie lekarza o niewłaściwe sprawowanie praktyk medycznych i podważanie jego kompetencji zawodowych jako lekarza, co mogło go poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lekarza.