Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz nie ma ostatnio dobrej passy. Tydzień temu jako pierwsi w Polsce podaliśmy, że 40-letni rolnik został uderzony w twarz przez innego mieszkańca wsi. Z kolei kilka dni temu lokalny bielsk.eu opublikował artykuł, w którym czytelnik skarżył się, że na pastwisku niedaleko Plutycz leży padła krowa. Czytelnik sugerował, że zwierzę należało do Gienka i Andrzeja. Dzień później bielsk.eu opublikował list od Andrzeja. Mężczyzna przyznał, że padła krowa należała do niego, ale z przyczyn technicznych, było opóźnienie z jej odbiorem. - "A już sąsiedzi tylko coś się dzieje, to od razu na policję, do weterynarii. [...] jak coś w okolicy złego się dzieje, to sąsiedzi dzwonią, że to ja i ojciec" - nie kryje żalu rolnik
Mężczyzna sporo uwagi poświęcił kwestiom finansowym: "Rozumiem, jakbyśmy zarabiali miliony, to tak, można zazdrościć. Jakbym obory stawiał nowe i nowymi traktorami jeździł... A był plan rozbudowy gospodarstwa, ale przy tych czasach jak przyjeżdżają rolnicy i mówią, że spać w nocy nie mogą, bo myślą, co tu sprzedać, żeby kredyt spłacić. A ceny zboża to śmiech. Dlatego ja kredytu nie biorę i śpię spokojnie, i staram się udoskonalać gospodarstwo na swój sposób. Wolę pracować, jak umiem niż stać pod sklepem piwo pić i czekać na zasiłek."
Rolnicy. Podlasie. Kim jest Andrzej z Plutycz?
Andrzej Onopiuk występuje w serialu Rolnicy. Podlasie od pierwszego odcinka. - Całe życie pomagałem dla ojca z bratem i siostrą. [...] Dla niektórych jest wstyd być rolnikiem, a dla mnie nie, bo dla mnie to się podoba - powiedział w pierwszym odcinku. Mężczyzna szybko stał się sławny na całą Polskę. Widzowie polubili go za skromność i szczerość, a jego ojca za poczucie humoru. Do malutkich Plutycz koło Bielska Podlaskiego ciągną fani z całego kraju; bywają też turyści z Europy. Andrzeja z Plutycz można oglądać w każdą niedzielę w serialu Rolnicy. Podlasie na Fokus TV o godz. 20.