Niestety u Zefira pojawił się inny problem: odleżyny. Co prawda są one niewielkie, ale jednak. - Nie są one efektem zaniedbania czy długiego leżenia, wystarczy, że koń kładzie się na kilka godzin w nocy nawet na czystej, grubo zaścielonej słomie, a odleżyny zaczynają się pojawiać prędzej czy później - wyjaśniła bohaterka serialu Rolnicy. Podlasie. Zefirkowi w powrocie do zdrowia kibicują fani Emilii. - Małymi kroczkami, ale zmierza to ku lepszemu. Czekam na dzień kiedy będzie informacja, że najgorsze już za Wami - napisała pani Dorota. Niestety na Ranczu Laszki jest też inne chore zwierzę. Jakiś czas temu ucierpiała koza o imieniu Fuksja. Zwierzę złamało nogę. - Co mnie jeszcze czeka w tym porąbanym roku ja się pytam, no co? - zapytała retorycznie gwiazda serialu Rolnicy. Podlasie. Koza ma już zagipsowaną nogę. - Dziś już się rozgląda jak by tu znowu wskoczyć do paśnika - podsumowała Emilia Korolczuk. Serial można oglądać w każdą niedzielę na kanale Fokus TV. Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk ma apel do turystów. "Zasady są jasne"
Rolnicy. Podlasie. Nieszczęście na Ranczu Laszki. Emilia Korolczuk: Co mnie jeszcze czeka?
2022-02-28
16:37
Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk (35 l.) przekazała najnowsze informacje na temat stanu zdrowia swojego konia. Wygląda na to, że Zefir czuje się już dużo lepiej. - Miał przetoczoną krew od Sky'a, efekt nie będzie natychmiastowy, ale powolutku do przodu, wyniki krwi po maluśku się poprawiają - napisała w mediach społecznościowych Emilia Korolczuk. Tymczasem na Ranczu Laszki jest kolejne chore zwierzę.
Gdzie i jak mieszkają bohaterowie serialu Rolnicy. Podlasie?