Tragiczny pożar

Rolnicy pracowali na to całe życie. Ogień zabrał wszystko. Syn prosi o pomoc

2023-05-15 16:09

Rodzina ze wsi Kizielany (woj. podlaskie) próbuje podnieść się po pożarze, który zniszczył oborę. W płomieniach zginęła ponad setka zwierząt. "Nam nie zostało nic, straciliśmy jedyny dochód naszej rodziny i nie wiem jak się sami z tego podniesiemy. Właściwie to w tym momencie nie wiemy jak żyć i co będzie jutro" - napisał syn poszkodowanych rolników.

W piątek (12.05) we wsi Kizielany (pow. sokólski) spłonęła obora. - Wewnątrz znajdowało się około 150 sztuk bydła, około 115 spaliło się, uratowano 24 sztuk - poinformował mł. bryg. Piotr Chojnowski, rzecznik prasowy Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. W internecie ruszyła zbiórka na pomoc poszkodowanym gospodarzom. Odzew jest ogromny. Z planowanych 100 tys. złotych w kilka dni udało się zebrać ponad 80 tysięcy. - Mama i tata wstaną o świcie, jak codziennie przez ostatnich 40 lat, do obrządku, do dojenia krów. Wstaną i zobaczą ten potwornie przerażający widok. Zgliszcza, w które dziś w kilkadziesiąt minut zamienił się dorobek ich życia - czytamy w opisie zrzutki, którą założył syn poszkodowanych rolników.

Gospodarze chcą odbudować oborę i wrócić do swojego dawnego zajęcia, ale do tego potrzebne są pieniądze. - Moi rodzice i brat na razie nie są w stanie funkcjonować, niczego szacować, są w szoku, pogrążeni w rozpaczy, dlatego w ich imieniu ja proszę Was o pomoc. Obora była ubezpieczona, ale nie mamy wątpliwości, że przy cenie obecnych materiałów za kwotę odszkodowania nie wzniesiemy nowego budynku - czytamy na zrzutce. Wpłacać pieniądze można na tej stronie: Kizielany. Pomóżmy im się podnieść z tragedii po pożarze

Sonda
Czy wspierasz internetowe zbiórki?
Spłonęło 17 tys. piskląt. Ogromny pożar kurników w Podlaskiem