Szablaki. Tragiczna śmierć rolnika. Belownica wciągnęła Krzysztofa. Od rana mieli kłopoty

i

Autor: Tomasz Matuszkiewicz Szablaki. Tragiczna śmierć rolnika. Belownica wciągnęła Krzysztofa. "Od rana mieli kłopoty"

Szablaki. Tragiczna śmierć rolnika. Belownica wciągnęła Krzysztofa. "Od rana mieli kłopoty"

Tragiczny wypadek we wsi Szablaki w powiecie kolneńskim. Nie żyje 54-letni mężczyzna, który został wciągnięty przez belownicę. - Od rana mieli kłopoty z tą belownicą, wciąż się psuła - powiedział nam mieszkaniec wsi, w której doszło do tragedii. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Do tej tragedii doszło w poniedziałek około godz. 16.10 we wsi Szablaki. 54-letni Krzysztof wraz ze swoim ojcem i bratem belowali siano na łące niedaleko swojej posesji. Pracowali od rana i niewiele im już zostało, aby zakończyć ciężki dzień pracy. Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna został pochwycony i wciągnięty do maszyny podczas poprawiania sznurka w belownicy. - Niestety przez odniesione rany mężczyzna zginął na miejscu - poinformowali na swojej stronie strażacy OSP Turośl. Jak udało nam się na miejscu ustalić, mężczyzna był kawalerem. Mieszkał ze starszym bratem i rodzicami.

- Bracia hodowali jałówki, dbali o swoje gospodarstwo, dokupowali nowy sprzęt - powiedziała nam sąsiadka zmarłego mężczyzny. - Od rana mieli kłopoty z tą belownicą, wciąż się psuła - dodaje inny mieszkaniec wsi. - Już jest po sekcji zwłok, czekamy na wyniki. Zostało wszczęte śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. To wczesny etap i nie mogę więcej powiedzieć - powiedział nam prokurator Przemysław Szymanowski, z Prokuratury Rejonowej w Kolnie. W pierwszej połowie 2021 roku w woj. podlaskim doszło do 514 wypadków w gospodarstwach rolnych. Zginęły cztery osoby. Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Gienek z Plutycz przeżył ogromną tragedię. Justynkę pochowano w welonie

Making of Rolnicy. Podlasie – Gienek trafił na SOR