– To pierwszy taki przypadek w naszej historii, a niejedno już widzieliśmy – mówi Katarzyna Walijewska z suwalskiej Fundacji Zwierzęta Niczyje.
Działkowiec zaalarmował wolontariuszy, że wciąż słyszy okropne miauczenie kota, ale nie potrafi go odnaleźć. Okazało się, że nieszczęśnik siedzi w głębokim na blisko dwa metry, wypełnionym odchodami dole pod muszlą klozetową.
– Nie bardzo miał możliwość, aby wejść do tej toalety i po prostu wpaść. Wygląda na to, że ktoś go tam wyrzucił – tłumaczy pani Katarzyna.
Przerażony zwierzak nie dał się namówić, aby wejść do spuszczonego mu do środka toalety koszyczka. Wolontariusze musieli częściowo rozebrać ustęp i dopiero wtedy jeden z nich mógł ręką bezpiecznie wyciągnąć wycieńczonego malucha na zewnątrz.
Kotka Malwinka na szczęście czuje się dobrze, trafiła pod opiekę Fundacji i teraz szuka nowego domu – aby ją przygarnąć, można napisać na adres [email protected]. Po więcej informacji kliknij TUTAJ!
Osoby, które zechcą wesprzeć finansowo działalność Fundacji Zwierzęta Niczyje, 16-400 Suwałki, ul. Lityńskiego 15/16, mogą wpłacać pieniądze na konto nr: 48 1020 1332 0000 1902 0840 1806.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!