Sylwek jest z Dąbrowy Białostockiej (pow. sokólski). Ma 32 lata. W 2018 roku przeżył tragedię. Jechał do swojej dziewczyny, aby pomóc jej przy pracach w gospodarstwie rolnym. Niestety, nie dotarł na miejsce. Miał wypadek samochodowy, w wyniku którego doznał porażenia czterokończynowego.
Czytaj także: Białostoczanin przeżył poważny wypadek samochodowy. Teraz gra w przejściu podziemnym [WIDEO]
Sylwek jest teraz sparaliżowany od szyi w dół.
- Lekarze zrobili, co w ich mocy, by poskładać kręgosłup Sylwka, ale uszkodzony rdzeń kręgowy sprawił, że brat jest sparaliżowany od klatki piersiowej w dół - informuje rodzina 32-latka.
Sylwiusz cały czas wymaga specjalistycznej opieki i ciągłej rehabilitacji.
- Mój brat potrzebuje specjalistycznej rehabilitacji. Każda najmniejsza pomoc przybliża nas do lepszego życia dla mojego brata, dlatego proszę o pomoc!
Pomóc można wpłacając pieniądze na portalu siepomaga.pl: