Białostoczanin przeżył poważny wypadek samochodowy. Teraz gra w przejściu podziemnym [WIDEO]

Jacek Chlewicki

2019-04-24 18:45

Można go spotkać grającego w przejściu podziemnym w centrum miasta. Niedawno opublikował w internecie swój debiutancki kawałek - posłuchajcie.

Najnowsze z działu

Akcja policji

Policjanci z Suwałk jednego dnia zatrzymali 5 poszukiwanych osób. Pomogła straż pożarna

W wózku roczne dziecko

Młoda kobieta z rocznym dzieckiem wołała o pomoc. Dramat w Białymstoku

IKEA w Białymstoku

IKEA wreszcie w Białymstoku? Znamy plany szwedzkiego giganta branży meblarskiej

Rolnicy z Podlasia

Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk: "Właśnie dlatego nie lubię białych kóz"

Dla kogo dodatkowe pieniądze?

Pieniądze z ZUS jako dodatek do emerytury lub renty. Trzeba spełnić jeden warunek. Kluczowy jest wiek

Studiował na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. W przeszłości brał udział w różnych projektach muzycznych, współpracował m.in. z Sylwią Grzeszczak. Zdobył około 50 pierwszych nagród na festiwalach muzycznych w kraju i za granicą. Jego największy sukces to pierwsze miejsce na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie. Ten sam konkurs wygrywali wcześniej m.in. Maryla Rodowicz, Marek Grechuta, Jacek Kaczmarski czy Grzegorz Turnau.

Czytaj także: Katolicki rap z Białegostoku! Klip do utworu "Nie mów mi" powstał w Starosielcach. "Nigdy nie zostawaj sam z problemami, bo to cię zeżre" [WIDEO]

W 2013 roku miał wypadek samochodowy, przez który jego obiecująca kariera zatrzymała się. Mimo przeciwności dalej realizuje swoją pasję grając w przejściu podziemnym przy al. Piłsudskiego/Sienkiewicza w Białymstoku. Niedawno "wyszedł z podziemi". W internecie zadebiutował właśnie jego utwór "Graaa Gitarrra".

Piosenkę możemy usłyszeć tylko na YouTube.

Polecany artykuł:

Białystok na zdjęciach z lat 50. XX wieku! Perełka! Fotografie zrobiono niedług…

- Marzę o tym, aby nagrać płytę w profesjonalnym studio - mówi. - Do tej pory nagrywałem wszystko sam w domowych warunkach, następnie wychodziłem by grać w podziemiu, na zasadzie "autoterapii". Dla mnie osobiście pomogły. Z inicjatywy rodziny i przyjaciół wpuściłem jeden z utworów w internet. Od kilku lat powtarzali mi, że te piosenki mogą pomagać też innym. Może coś w tym jest...