Taras Romanczuk: Furman nazwał mnie banderowcem. Dominik Furman zaprzecza. Jest reakcja PZPN [WIDEO]

i

Autor: YouTube Taras Romanczuk: Furman nazwał mnie banderowcem. Dominik Furman zaprzecza. Jest reakcja PZPN [WIDEO]

Taras Romanczuk: Furman nazwał mnie banderowcem. Dominik Furman zaprzecza. Jest reakcja PZPN [WIDEO]

2019-02-18 10:10

PZPN wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące możliwości popełnienia przez Dominika Furmana przewinienia dyscyplinarnego zachowania o charakterze ksenofobicznym wobec Tarasa Romanczuka. Piłkarz Jagiellonii twierdzi, że Furman nazwał go banderowcem.

Do tego zdarzenia miało dojść w trakcie meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Płock. Spotkanie wygrała drużyna z Białegostoku (zwycięska bramka w ostatniej minucie spotkania). Zaraz po meczu Taras Romanczuk w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że Dominik Furman powiedział do niego, że jest banderowcem.

- Moja rodzina była zamordowana przez bandery i o mnie tak wyzywa [..] To był ostatni mecz, kiedy podałem mu rękę - powiedział Romanczuk.

Zdarzenie skomentował m.in. wiceprezydent Białegostoku, Rafał Rudnicki:

- Jeśli podczas meczu Jagiellonii i Wisły Płock Dominik Furman wyzywał Tarasa Romanczuka od „banderowców” to jest to niebywały skandal i potrzebna jest reakcja PZPN . To afera większa od „słynnego”, brutalnego faulu Peszki na Novikovasie.

Dominik Furman wszystkiemu zaprzecza.

- Chciałem stanowczo i kategorycznie zaprzeczyć, by w trakcie całych zawodów z moich ust padły w stronę Tarasa Romanczuka cytowane po meczu przez przedstawicieli Jagiellonii obraźliwe słowa - czytamy w oficjalnym oświadczeniu wydanym przez piłkarza Wisły Płock.

Zobacz zdjęcia: Prywatne zdjęcia Natalii Maliszewskiej. 24-letnia białostoczanka zdobyła Puchar Świata [ZDJĘCIA]

Zobacz także: Zenek Martyniuk został dziadkiem. Daniel Martyniuk pokazał córkę. Wiadomo, jak będzie miała na imię [ZDJĘCIA]

Rzecznik Dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski, po zapoznaniu się ze sprawozdaniem sędziowskim i raportem delegata z meczu pomiędzy Jagiellonią Białystok i Wisłą Płock oraz przeanalizowaniu oświadczeń zawodników, klubów oraz nagrań z meczu wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące możliwości popełnienia przez zawodnika Dominika Furmana przewinienia dyscyplinarnego zachowania o charakterze ksenofobicznym wobec zawodnika Tarasa Romanczuka w trakcie meczu w ramach rozgrywek Ekstraklasy. Zebrany w toku postępowania wyjaśniającego materiał dowodowy zostanie przekazany do Komisji Ligi Ekstraklasa S.A., która podejmie ostateczną decyzję zgodnie z Regulaminem Dyscyplinarnym PZPN.

Sprawą zajęła się również podlaska policja. Funkcjonariusze zbadają, czy doszło do znieważenia na tle narodowościowym.

WIDEO: Natalia Maliszewska cieszy się ze zdobycia Pucharu Świata