Działo się to w minioną sobotę. Policjanci otrzymali informację, że na jednej z ulic w Siemiatyczach (woj. podlaskie) przebywa mężczyzna, który ukradł coś ze sklepu. Podejrzewany 31-latek szedł przez centrum miasta niosąc dwie torby wypełnione alkoholem i mięsem. - Mundurowi ustalili, że 31-latek ukradł to wszystko w pobliskim sklepie wraz z wózkiem sklepowym. Nietrzeźwy mężczyzna przyznał policjantom, że chciał zrobić grilla dla swoich znajomych - informuje oficer prasowy. Właściciel sklepu oszacował wartość skradzionych rzeczy na ponad 650 złotych. Mieszkaniec Siemiatycz został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia, gdy już wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Czytaj też: Pijany 18-latek przyjechał na stację paliw. Potem wywąchał go Muflon

i
Torby wypełnione mięsem i alkoholem. 31-latkowi z Siemiatycz grozi więzienie
2022-05-17
20:56
Policjanci zatrzymali 31-latka podejrzanego o kradzież. Mieszkaniec Siemiatycz w jednym ze sklepów na terenie miasta ukradł kilka butelek alkoholu, kilka opakowań mięsa na grilla oraz wózek sklepowy. Zatrzymany mężczyzna przyznał policjantom, że chciał zrobić znajomym grilla.
Driftował na rondzie, na zabawie przyłapali go policjanci. Kwota mandatu zwala z nóg