We wtorek około godz. 14 policjanci z Łomży otrzymali zgłoszenie o wypadku, do którego doszło w Forcie nr I w Piątnicy. Turysta z Warszawy idąc podziemnym chodnikiem, spadł w przepaść z wysokości około 4 metrów. Ze zgłoszenia wynikało, że mieszkaniec Warszawy jest przytomny, ale może mieć uraz nogi.
- Policjanci, poza zabezpieczeniem miejsca zdarzenia, wspólnie z obecnymi już na fortach strażakami przeczesywali teren i sprawdzali podziemne korytarze, aby jak najszybciej zlokalizować miejsce upadku mężczyzny - informuje oficer prasowy policji w Łomży. - Panujący w tunelach mrok i wilgoć nie ułatwiały zadania uczestniczącym w akcji służbom.
W końcu funkcjonariusze natrafili na leżącego mężczyznę. Było to około 50 metrów od głównego wejścia. Po udzieleniu 37-latkowi pierwszej pomocy, został on na noszach wydobyty z bunkra. Ranny mieszkaniec Warszawy trafił do szpitala. Czytaj też: 33-latek z Choroszczy złamał szczękę mieszkańcowi Warszawy
Jak mówi Wikipedia, forty w Piątnicy to trzy potężne forty połączone systemem wałów i fos w zespół o nazwie "Główna Osłona", są fragmentem XIX-wiecznych umocnień Twierdzy Łomża.
W maju doszło do podobnego wypadku w Podlaskiem. Czytaj więcej: Ukrainiec wpadł do bunkra na Podlasiu. Śmigłowiec LPR-u zabrał go do szpitala [ZDJĘCIA]