Było to w czwartek kilka minut po północy. Na ul. Popiełuszki w Białymstoku policjanci z miejskiej patrolówki zatrzymali 25-letniego kierowcę volkswagena. Wcześniej uderzył on samochodem w drzewo. To nie było jedyny incydent z udziałem tego mężczyzny. Po wypadku uciekł z miejsca zdarzenia i schronił się do domu, w którym, jak informują policjanci, wszczął awanturę.
Czytaj także: Białystok. Zabrał portfel. W środku było 2 tys. złotych
25-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy. Miał w organizmie 1.21 promila alkoholu.
Mężczyzna stracił prawo jazdy.