Żandarmi i esesmani rozstrzelali tam ok. 16 tys. ludzi – Polaków, Białorusinów, Żydów i jeńców sowieckich. Ostatnie egzekucje odbyły się w czerwcu 1944 roku. Wiosną 1944 roku Niemcy zaczęli zacierać ślady zbrodni w Grabówce. W związku z ofensywą wojsk radzieckich nie dokończyli tego, ale zdążyli wydobyć i spalić zwłoki z trzech zbiorowych mogił. Po wojnie, podczas prac ekshumacyjnych, odkryto w Grabówce 17 zbiorowych mogił, tworzących trzy odrębne cmentarze, które znajdują się wokół pomnika. Wśród ofiar zbrodni w Grabówce rozpoznano też żołnierzy AK, prawdopodobnie zamordowanych już po wojnie przez komunistyczną bezpiekę.
Teren wokół istniejącego już tam pomnika zostanie zagospodarowany według opracowanej już przez Biuro Projektowe Archivolta z Sokółki koncepcji architektonicznej, a masowe mogiły, w których spoczywają szczątki pomordowanych, poddane renowacji. W budżetach Białegostoku i Supraśla wstępnie zarezerwowano na ten cel po 50 tys. zł. Gminy zamierzają też ubiegać się o dofinansowanie z zewnątrz, m.in. z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Miejsce pamięci narodowej w Grabówce powinno powstać w ciągu ok. trzech lat.