3 osoby nie żyją! Wśród ofiar dziecko. Tragiczny wypadek na trasie Dąbrowa Białostocka - Lipsk

i

Autor: OSP Olsza/FACEBOOK 3 osoby nie żyją! Wśród ofiar dziecko. Tragiczny wypadek na trasie Dąbrowa Białostocka - Lipsk

W wypadku zginęła cała rodzina. "W naszej parafii jeszcze takiego pogrzebu nie było". Kasia, Tomek i Kacperek wracali z wycieczki

35-letni kierowca, który w minioną niedzielę (10.07) koło Szuszalewa uczestniczył w wypadku, w którym zginęło młode małżeństwo wraz 11-miesięcznym dzieckiem, został aresztowany na trzy miesiące. Mieszkaniec powiatu augustowskiego usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego, w którym zginęły trzy osoby.

Do tego wypadku doszło w niedzielę (10 lipca) po południu w okolicach Szuszalewa na drodze wojewódzkiej Dąbrowa Białostocka - Lipsk. Zderzyły się tam dwa auta osobowe i bus. W wypadku zginęły podróżujące volkswagenem trzy osoby: 33-letni Tomasz, 28-letnia Kasia oraz 11-miesięczny Kacperek. Cała trójka była rodziną, która wracała z Augustowa do domu. Katarzyna i Tomasz P. na ślubnym kobiercu stanęli w kwietniu ubiegłego roku. Za miesiąc mieli świętować pierwsze urodziny swojego synka. Małżonkowie prowadzili świetnie prosperujące rodzinne gospodarstwo rolne we wsi Krugło (woj. podlaskie), a pochodząca z sąsiedniej wsi Nierośno 28-latka pracowała też w przedszkolu w Dąbrowie Białostockiej. Według ustaleń policji, do wypadku doszło, gdy 35-letni kierowca audi, podczas wyprzedzania fiata zmusił jadącego z naprzeciwka kierowcę volkswagena do zjechania na lewy pas ruchu i tam doszło do zderzenia z fiatem ducato.

Czytaj też: Sebastian chciał zarobić na wesele. Pojechał do Niemiec, wrócił na wózku inwalidzkim!

– To dla nas straszna tragedia. Tak niedawno był ich ślub, a Kacperek był takim cudownym dzieckiem. Śmiał się, gadał po swojemu i właśnie zaczynał chodzić… – mówi matka Katarzyny, Jadwiga (66 l.). – W kościele będą trzy katafalki, dwie duże trumny i jedna malutka, dziecięca. Ksiądz powiedział, że w naszej parafii jeszcze takiego pogrzebu nie było – dodaje pani Jadwiga, zalewając się łzami. – Przez jednego głupola zginęła cała rodzina – złości się ojciec 28-latki, Jan (62 l.).

Szuszalewo (woj. podlaskie). Trzyosobowa rodzina wracała z niedzielnej wycieczki – zginęli w strasznym wypadku. Kacperek nie miał jeszcze roku

Prokurator Rejonowy w Sokółce Artur Kuberski powiedział PAP, że w poniedziałek 35-latkowi z powiatu augustowskiego prokuratura postawiła zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu za to kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Dodał, że mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów, złożył wyjaśnienia. Kuberski powiedział, że ze względu na wczesny etap postępowania, prokuratura nie będzie informować o treści tych wyjaśnień. We wtorek 35-latek został aresztowany na trzy miesiące.

Czytaj też: Podlaskie. Patryk i jego trzej synkowie zginęli w strasznym wypadku. Co się stało na drodze?

Sonda
Czy sprawcy wypadków ze skutkiem śmiertelnym powinni podlegać surowszym karom?