Windsurfer wpadł do wody. Nie miał siły dotrzeć do brzegu

JCH

2019-06-30 8:47

Policyjni wodniacy z Posterunku Policji w Michałowie pomogli mężczyźnie. Na wzburzonym akwenie Siemianówki przewrócił się pływający na desce z żaglem mężczyzna. Nie był w stanie sam dotrzeć do brzegu.

Najnowsze z działu

Rolnik w ogniu krytyki

Andrzej z Plutycz znowu musi się mierzyć się z krytyką. Widzowie nie mają litości

Co za tragedia

Ziemia osunęła się w trakcie prac. Nie żyje jeden mężczyzna, drugi trafił do szpitala

Wstrząsające

Strzały w szkole. 15-latek został postrzelony. Ma rany głowy i łydki

O CO CHODZI?

Duże zmiany na Podlasiu. Nieczynna część szkół, nie pracują urzędy. Jest ważny powód

Makabryczny wypadek

Wiedziała, że pił alkohol? 34-latka wypadła z auta i zginęła. Kierowca zatrzymany

Policyjni wodniacy z Posterunku Policji w Michałowie dostali zgłoszenie o mężczyźnie potrzebującym pomocy na zalewie Siemianówka. Natychmiast ruszyli z pomocą.

Polecany artykuł:

Tragedia na jeziorze Necko. Utonął mężczyzna

- Ze zgłoszenia przekazanego na numer alarmowy wynikało, że około kilometra od brzegu przewrócił się pływający na desce z żaglem mężczyzna i nie jest w stanie dotrzeć do brzegu o własnych siłach najprawdopodobniej z powodu silnego wiatru i wysokiej fali - informuje oficer prasowy policji.

Polecany artykuł:

Podlasie: Dwaj młodzi kierowcy zginęli w strasznym wypadku. Jeden ratował ludzi

Na szczęście mężczyzna miał na sobie sprzęt asekuracyjny, który zabezpieczał go przed utonięciem. Policjanci po dotarciu do surfera zabrali go na pokład policyjnej motorówki, a uszkodzoną deskę z żaglem wzięli na hol.