Horror!

"Psy szkielety". Interwencja w hodowli bullmastiffów na Podlasiu

2025-01-09 12:29

Policjanci wspólnie z organizacjami działającymi na rzecz zwierząt zlikwidowali działającą na Podlasiu hodowlę psów. Na miejscu zastano 10 psów rasy bullmastiff żyjących w przerażających warunkach. Sprawę wyjaśnia prokuratura.

"Skrajnie zaniedbane, przerażone, wychudzone do granic możliwości... Żyły w katastrofalnych warunkach – wśród własnych odchodów, bez choćby odrobiny godności" - czytamy na stronie ratujemyzwierzaki.pl, gdzie trwa zbiórka pieniędzy na pomoc ocalonym zwierzętom. Legalnie prowadzona hodowla bullmastifów znajdowała się w gminie Turośń Kościelna. Jak informuje Joanna Sroka, prezes Fundacji Cane Corso Rescue Poland, hodowczyni od wielu miesięcy izolowała się i nikogo nie wpuszczała na teren hodowli. Jeden z psów w zeszłym roku miał się wydostać i zagryźć psa sąsiadów.

- Naszym oczom niestety ukazał się koszmar. Najpierw wszechobecny bród, smród, worki wypełnione kałem i brudnymi rzeczami... dalej było już tylko gorzej. Psy szkielety. Zagłodzone stworzenia przypominające już tylko cień zwierząt, które kiedyś dumnie reprezentowały tą wspaniałą rasę. Widok tego zostanie z nami do końca życia - relacjonuje Joanna Sroka.

Czytaj też: "Nigdy nie byłam w tak strasznym miejscu". Hejt na matkę i córkę. Na rozprawie pojawili się studenci prawa

Jak informuje prezes fundacji, właścicielka hodowli początkowo nie chciała oddać zwierząt, zrobiła to dopiero po rozmowie z synem. Odebrano kobiecie wszystkie 10 psów. Teraz trwa szukanie dla nich domów tymczasowych i stałych.

Sprawa trafiła do prokuratury.

V Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Bydgoszczy