Tragiczny wypadek na DK19. Zginęło dziecko, ranny został kierowca dostawczaka
Do wypadku doszło 1 lutego 2023 roku na drodze krajowej nr 19, między Bielskiem Podlaskim a Siemiatyczami, w pobliżu miejscowości Dziecinne. W zdarzeniu brały udział trzy pojazdy. Lexus prowadzony przez kobietę zjechał na przeciwny pas ruchu – najpierw otarł się o jeden samochód, a następnie zderzył się czołowo z autem dostawczym. 3,5-letni syn kobiety zginął na miejscu.
Kierowca dostawczaka został zakleszczony w pojeździe – strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by go wydostać. Mężczyzna przeszedł skomplikowane leczenie i długą rehabilitację. Jego stan zdrowia do dziś nie został całkowicie ustabilizowany.
Ponad 2 promile i 140 km/h
Śledczy ustalili, że kobieta prowadziła pojazd mając we krwi ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo jechała z prędkością co najmniej 140 km/h. Oskarżona przyznała się do winy. Twierdziła, że miała trudny dzień i po wypiciu alkoholu zdecydowała się pojechać do rodziny w Bielsku Podlaskim.
Obrona chciała łagodniejszego wyroku
Przed Sądem Rejonowym w Bielsku Podlaskim zapadł wyrok: 6,5 roku więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Prokuratura wnioskowała o 8 lat. Obrona apelowała – domagała się zmiany kwalifikacji prawnej i zmniejszenia kary do maksymalnie 3 lat oraz 5-letniego zakazu kierowania. We wtorek (16 kwietnia) Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił apelację. Sędzia Marek Wasiluk podkreślił, że kara jest wyważona i nie można jej uznać za nadmiernie surową. Przypomniał, że kobieta została zatrzymana na gorącym uczynku, a sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę zarówno okoliczności obciążające, jak i łagodzące – w tym niekaralność oraz przyznanie się do winy.
Wyrok jest prawomocny.