Prokuratura Okręgowa w Łomży poinformowała, że śledztwo dotyczy alarmów bombowych, do których doszło między 4 a 6 maja w 108 placówkach oświaty w woj. podlaskim. Informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych były rozsyłane za pośrednictwem poczty elektronicznej. Według prokuratury, wysyłający takie maile miał na celu wywołanie w odbiorcach przekonania o istnieniu zagrożenia wiedząc, że zagrożenie takie nie istnieje. Za taki czyn grozi kara więzienia od 6 miesięcy do 8 lat. Zobacz też: Rolnicy. Podlasie. Gienek zabrany do szpitala. Trafił na SOR [ZDJĘCIA, WIDEO]
Zobacz zdjęcia: Najlepsze szkoły średnie w Białymstoku na podstawie wyników matur