Dramat bezbronnego dziecka

Anna zabiła swoją 9-miesięczną córeczkę. Blanka potwornie cierpiała. Zaskakująca decyzja sądu

Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się proces apelacyjny 41-letniej mieszkanki Olecka (woj. warmińsko-mazurskie) nieprawomocnie skazanej na 25 lat więzienia za zabójstwo jej 9-miesięcznej córki. Wyrok zaskarżyły obie strony. Prokuratura chce dożywocia. W środę (30 października) ogłoszono wyrok. Co postanowił sąd? Szczegóły w dalszej części artykułu.

Do makabrycznego odkrycia doszło 20 czerwca 2019 roku w Olecku w mieszkaniu Anny W. Policjanci znaleźli w łóżeczku dziecięcym owinięte w koc zwłoki dziewczynki - 9-miesięcznej Blanki. - Na ciele dziecka widoczne były liczne obrażenia ciała, w tym zasinienia twarzy, klatki piersiowej i pleców. Obecna na miejscu matka dziecka nie potrafiła wskazać czasu i przyczyny zgonu, zmieniała też wersje dotyczące okoliczności śmierci - mówił wówczas prokurator. Dziecko miało obrażenia głowy, klatki piersiowej, uszkodzone płuco przebite żebrem. Było prawdopodobnie bite tępym narzędziem. Ocenili, że przyczyną śmierci było uduszenie. Początkowo zarzuty zabójstwa postawiła obojgu rodzicom zatrzymanym w związku ze śmiercią dziecka.

Wyniki badań DNA wskazały jednak, że ślady biologiczne na ciele zmarłej dziewczynki nie należą do jej ojca. Także wydruki połączeń telefonicznych i lokalizacja telefonu komórkowego wskazały, że w czasie zbrodni nie było go w mieszkaniu, gdzie dokonano zabójstwa. Również świadkowie potwierdzili, że ojciec był w tym czasie w innym miejscu.

Czytaj też: Paulina gołymi rękoma udusiła swoje dzieci. "Miłość matki nie zginie"

Z ustaleń śledztwa wynika, że oskarżona Anna W. od lat brała narkotyki i nadużywała alkoholu. Sąd odebrał jej troje starszych dzieci. Blanka w listopadzie 2018 r., zaraz po narodzinach, także została odebrana biologicznym rodzicom. Wróciła do matki w marcu 2019 r. Według Sądu Okręgowego w Suwałkach Anna W. poddała się wówczas terapii odwykowej. Proces w pierwszej instancji również odbywał się z wyłączeniem jawności, tajne było też uzasadnienie wyroku. Suwalski sąd okręgowy uznał Annę W. za winną zabójstwa córki i nieprawomocnie skazał na 25 lat więzienia. Obrona chciała uniewinnienia.

Apelację złożyły obie strony, prokurator i obrońca matki. Prokurator zaskarżył wyrok nie tylko wobec oskarżonej, w której przypadku domaga się dożywocia, ale również wobec 49-letniego ojca dziewczynki, w pierwszej instancji nieprawomocnie uniewinnionego. Mężczyzna odpowiadał za bezpośrednie narażenie dziecka na utratę życia. Sąd okręgowy go uniewinnił, prokurator chciał dwóch lat więzienia.

Czytaj też: Hipolitowo. Beata zabijała dzieci i znowu zachodziła w ciążę. Nikt nic nie widział. "Chodziła w zimowej kurtce"

Zabójstwo 9-miesięcznej Blanki. Prawomocny wyrok dla matki

W środę (30 października) przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zapadł prawomocny wyrok. Anna W. otrzymała karę 15 lat pozbawienia wolności. Sąd obniżył więc o 10 lat karę orzeczoną w pierwszej instancji. Utrzymano też uniewinnienie dla ojca dziewczynki. 49-latek w pierwszej instancji odpowiadał za bezpośrednie narażenie dziecka na utratę życia.

Matka zabiła córkę, grozi jej dożywocie. Grób 9-miesięcznej Blanki z Olecka
Sonda
Widzisz, że dzieckiem opiekuje się pijany rodzic. Co robisz?
Polska za kółkiem. Jeźdźcy bez głowy
Dariusz Brombosz, Michał Poklękowski
Polska na ucho || Dariusz Brombosz, Michał Poklękowski