Atak na ratowników medycznych! 38-latek z Sokółki wpadł w szał

Ratownicy medyczni to grupa zawodowa, która jest wystawiona na agresję ze strony osób, którym niesie pomoc. Taki właśnie dramat rozegrał się w środę na jednej z ulic w Sokółce. Mężczyzna, który wcześniej pił alkohol ze swoim znajomym, nagle upadł na chodnik. Na miejsce wezwano karetkę. - Kiedy ratownicy przybyli na miejsce i próbowali mu pomóc, ten ich zaatakował. Kopał, szarpał i wulgarnie wyzywał zarówno pielęgniarkę, jak i ratownika medycznego - informuje starszy posterunkowy Ewelina Wiśniewska, oficer prasowa KPP w Sokółce. Policjanci zatrzymali agresywnego mieszkańca Sokółki i przewieźli go do policyjnego aresztu. Od 38-latka wyczuwalna była silna woń alkoholu. Zobacz też: W uszach miał białe słuchawki. Policjanci z Hajnówki szukają tego człowieka! W czwartek mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych oraz znieważenia ich. Mieszkańcowi Sokółki grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci przypominają, że osoba udzielająca pierwszej pomocy albo kwalifikowanej pierwszej pomocy wchodząca w skład zespołu ratownictwa medycznego, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. "Bali się dużych rogów". Gienek z Plutycz z wizytą u Maćka z Kundzicz